Idea powołania stowarzyszenia

Ernst · Administrator

Witam kolegów! Zbliża się sezon letni, nadszedł czas działań! Bynajmniej, jeżeli chcemy w jakikolwiek sposób konstruktywnie działać, powinniśmy zakasać rękawy i założyć stowarzyszenie. Ale zacznijmy od początku, od podstaw.

IDEA PROJEKTU

Od lat jestem świadkiem bezmyślnej dewastacji zabytków na Dolnym Śląsku. Idea rewitalizacji jest mi bardzo bliska - uważam, że w naszym regionie, regionie gdzie jest najwięcej zabytków w kraju - jest ona koniecznie potrzebna.

Jak wiadomo znaczna większość nich jest w fatalnym stanie - wynik czasu i destrukcyjnej działalności człowieka. Niezliczona ilość zabytków - zamków, pałaców i innych obiektów na terenie całego Śląska, jest zdewastowana. Hańbą jest, że we współczesnych czasach nadal mało się zmienia w tej sprawie. Niestety, wielu patrzy na to obojętnym wzrokiem - niewiele się robi aby zapobiec takiemu stanu rzeczy.

Latem 2008 roku zajmowałem się rewaloryzacją cmentarza ewangelickiego (obecnie na współczesnym cmentarzu parafialnym) w Sobinie k. Polkowic. Był on w bardzo złym stanie - zdewastowany, zarośnięty i zapomniany. Dzięki moim kilkumiesięcznym staraniom udało się odnieść znaczny sukces - cmentarz został zupełnie odmieniony. Praca była ciężka, ale przerosła moje najśmielsze oczekiwania... Dziś jest on uporządkowany i zadbany, groby zostały przywrócone do dawnego stanu w miarę moich możliwości. Moje działania zostały zauważone przez wielu ludzi, którzy całkowicie wspierali moją działalność. Ze swojego doświadczenia wiem, że dzięki pasji, zapałowi można dokonać naprawdę wielkich rzeczy.

Do czego zmierzam? Proponuję abyśmy założyli stowarzyszenie (na początek zwykłe) zajmujące się ochroną i opieką nad zabytkami, rozmaitymi obiektami kultury materialnej i duchowej. Na naszym Dolnym Śląsku nie ma prawdopodobnie tego typu organizacji. Zapewne nie tylko ja prowadzę działania na polu ochrony, przywrócenia do dawnej świetności obiektów kultury materialnej i duchowej regionu. Działania te są bardzo rozproszone, dlatego myślę, że warto jest zjednoczyć środowisko! Praca w pojedynkę nie przyniesie nam wymiernych skutków, ale jako grupa stanowić będziemy poważną siłę, z którą będzie musiała się liczyć każda instytucja.

Stowarzyszenie miałoby niewątpliwie walor edukacyjny. Moglibyśmy wydawać publikacje, informować media o naszych projektach a przede wszystkim aktywnie działać! Przy tym naszym celem byłoby promowanie historii, kultury naszego Śląska i krzewienie troski, miłości do regionu (regionalizm), jak i walka ze stereotypami, mitami. Dolnoślązacy powinni zapomnieć o poczuciu tymczasowości – to już przeszłość. Pora uświadomić ludzi, że to należy do nich – to ich śląskie dziedzictwo.

Jestem świadom, że będzie to ciężka droga, ale pamiętajmy jedno: w grupie możemy zdziałać więcej! Stan zabytków jest alarmujący. Corocznie z naszego regionu znikają kolejne pamiątki przeszłości. Nie pozwólmy na to! Ocalmy je i walczmy o kulturę! Jeżeli leży Ci na sercu dobro regionu, przyłącz się do nas!

Wszystkich zainteresowanych zapraszam do dyskusji i współtworzenia projektu!

Maciej

Jest nas zatem co najmniej dwóch. Smile

Ja z kolei staram się - na miarę skromnych możliwości - przywracać dolnośląskim zabytkom należne im miejsce w naszej zbiorowej wyobraźni. Może to trochę górnolotnie brzmi, ale prawda jest taka, że jeśli zabytek jest znany i ceniony przez społeczność - to ludzie sami o niego dbają; jeśli pozostaje nieznany lub słabo znany, jeżeli nie wiążą się z nim żadne historie, emocje, wartości - to popada zwykle w ruinę. Uważam, że ratowanie zabytków na Dolnym Śląsku (a mamy ich najwięcej w skali kraju, porównując do innych województw) wymaga działań dwutorowych. Po pierwsze - renowacji (fizycznie). Po drugie - właśnie edukacji i popularyzacji. Prowadzę bloga nietylkowroclaw.blox.pl , na którym sporo miejsca poświęcam właśnie materialnym zabytkom Dolnego Śląska. Liczę, że to dopiero początek i "rozgrzewka", a dzięki stowarzyszeniu uda nam się dotrzeć z informacjami do jeszcze większej liczby czytelników.